Jak podkreśliła poseł Łukacijewska: „Dzisiejsze głosowanie to odpowiedź na oczekiwania pasażerów kolei. Przegłosowaliśmy szereg rozwiązań, które sprawią, że podróż koleją stanie się znacznie dogodniejsza. Wprowadziliśmy pojęcie podróży łączonej, co oznacza, że za przesiadkę będzie odpowiadał przewoźnik. Uwzględniliśmy dobre rozwiązania dla osób niepełnosprawnych, cyklistów i, co najważniejsze, podnieśliśmy progi odszkodowań, nawet do pełnej kwoty biletu za spóźnienia przekraczające 120 min. Ochrona podróżnych jest kluczowa, jeżeli mamy zwiększyć atrakcyjność i konkurencyjność polskich kolei”.
„Dziś z Parlamentu Europejskiego płyną doskonałe wiadomości dla tych, którzy podróżują koleją. To prawdziwa kolejowa rewolucja. Nowe przepisy, dotyczące rowerzystów i osób niepełnosprawnych, obejmą wszystkie rodzaje przewozów pasażerskich. Niezależnie od tego czy pojedziemy podmiejską kolejką do pracy i szkoły, czy też wybieramy się w daleką podróż na wakacje, na przykład z rowerem” – powiedziała po głosowaniu posłanka Róża Thun.
Nowe przepisy to faktycznie doskonała wiadomość dla rowerzystów. W ciągu 2 lat od daty wejścia przepisów w życie, każdy nowy lub remontowany skład będzie musiał posiadać wyraźnie oddzieloną i oznakowaną strefę do przewozu rowerów z przynajmniej 8 miejscami na rowery. Na zmianach skorzystają też niepełnosprawni. Prawo do przejazdu z osobą towarzyszącą lub psem zostanie rozszerzone na wszystkie typy pociągów. Na każdej stacji niepełnosprawny będzie mógł uzyskać pomoc od specjalnie przeszkolonego personelu, bez konieczności powiadamiania z dużym wyprzedzeniem.
Znacznie skróci się czas, w którym osoba z niepełnosprawnością będzie musiała zawiadomić przewoźnika o tym, że chce skorzystać z jego usług. Do tej pory trzeba było to robić nawet w dwudniowym wyprzedzeniem, a i tak nie było pewności, że nie zostanie się na lodzie. Teraz ten czas ma skrócić się nawet do trzech godzin na mniejszych stacjach. Na dużych dworach asysta powinna być dostępna non-stop.
„Planowanie podróży koleją dla osoby niepełnosprawnej to wyzwanie niczym wejście zimą na K2. Wiem coś o tym, bo jako osoba niepełnosprawna wielokrotnie miałem kłopoty na dworcach, szczególnie kiedy okazywało się, że pociąg lub peron nie jest dostępny. Mam nadzieję, że dzięki zaproponowanym przez nas rozwiązaniom niepełnosprawni będą mogli wreszcie z przyjemnością jeździć także pociągami” – mówi europoseł Marek Plura.
Za ewentualne uszkodzenia lub utratę używanego w podróży sprzętu wspomagającego niepełnosprawnych będzie odpowiadał przewoźnik.
Aby przepisy weszły w życie konieczne będzie uzyskanie porozumienia z krajami członkowskimi (Radą) i Komisją.