2018.06.21

Dziś Komisja Prawna przyjęła swoje stanowisko w sprawie dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym, których celem jest dostosowanie przepisów do rzeczywistości online, wsparcie autorów i twórców, a także zmniejszenie skali piractwa w Internecie.

Przepisy wprowadzają między innymi nowy wyjątek dający możliwość eksploracji tekstów i danych, dostosowują istniejące wyjątki do rzeczywistości online oraz regulują kwestie wynagrodzenia w kontraktach zawieranych przez wydawcę czy producenta z twórcą, autorem czy wykonawcą.

„Rosnące zjawisko naruszeń praw własności intelektualnej w Internecie czyli ujmując krótko „piractwo”, wymaga skutecznej reakcji, która pozwoli na uczciwe wynagradzanie twórców za ich dzieła. Każdy kto ma ulubionego piosenkarza, autora książek czy ulubiony film, chciałby, aby otrzymywali oni odpowiednią płacę za ich pracę, która cieszy nas na co dzień, dostarcza rozrywki i buduje naszą polską i europejską tożsamość kulturową”, powiedział Tadeusz Zwiefka, który z ramienia delegacji PO-PSL koordynuje prace nad tym tematem w Komisji Prawnej.

Jednocześnie europoseł podkreślił, że od miesięcy obserwujemy wysyp krytycznych i nieprawdziwych informacji na różnych portalach dotyczących prac nad dyrektywą o prawach autorskich. Krytyka ta dotyka najczęściej dwóch artykułów 11 i 13, które rzekomo mają ograniczyć swobodę w Internecie, chociaż dyrektywa proponuje kolejne wyjątki, czyli kolejne wyłączenia od praw autorskich, by korzystać z dzieł za darmo. Przykładem jest nowy wyjątek, od prawa autorskiego - eksploracja tekstów i danych, która umożliwi instytucjom badawczym i dziedzictwa kulturowego na zwielokrotnienie i pobieranie treści objętych ochroną.

Artykuł 11 daje wydawcom prasy możliwości negocjowania licencji z platformami i agregatorami treści zgodnie ze swoim profilem ekonomicznym. „Nie jest on „podatkiem od linków”! Użytkownik będzie mógł nadal udostępniać w serwisach społecznościach artykuły prasowe, które uzna za interesujące. Chodzi tutaj o ochronę interesów z jednej strony wydawcy, który zainwestował w powstanie artykułu lub reportażu, a z drugiej dziennikarza, który go stworzył. W Internecie pojawiają się bowiem strony, które używając publikacji prasowych generują ruch na swojej stronie, zarabiają na reklamie i zbieraniu danych użytkowników, bez żadnych licencji i bez obowiązku dzielenia się zyskiem z wydawcą”, dodał poseł Zwiefka.

Z kolei artykuł 13 dotyczy sprawiedliwego wynagrodzenia dla twórców za wykorzystanie utworów przez platformy internetowe. Mimo zwiększenia na niespotykaną dotychczas skalę dostępności muzyki online, a także olbrzymiego zainteresowania korzystaniem z muzyki online po stronie obywateli, znaczna część udostępnionych w sieci nagrań nie przynosi artystom uczciwego i proporcjonalnego do zysków właścicieli serwisów wynagrodzenia. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest tzw. „Value Gap", czyli rosnąca rozbieżność pomiędzy przychodem osiąganym przez właścicieli niektórych platform cyfrowych (np. YouTube) z tytułu eksploatacji nagrań muzycznych na tych platformach, a wynagrodzeniami faktycznie przekazywanymi właścicielom praw.

„Brak jednoznacznego określenia statusu niektórych platform cyfrowych umożliwił ich właścicielom zbudowanie przynoszących olbrzymie zyski modeli biznesowych bazujących na treściach generowanych przez użytkowników tych platform i opartych na eksploatacji nagrań muzycznych przy jednoczesnym pogwałceniu prawa do stosownego wynagrodzenia należnego twórcom, producentom i innym właścicielom praw. Skala naruszeń praw autorskich jest olbrzymia, dlatego tak ważne jest stworzenie mechanizmów ochrony, które z jednej strony będą chronić twórców, a z drugiej zapewnią swobody użytkownikom platform”, podkreśla poseł Zwiefka.

„Przestrzeganie praw autorskich to nie cenzura! Każdy ma prawo do wynagrodzenia za swoją pracę. - Kogo obejmie artykuł  13? - dostawców usług, którzy dają dostęp i magazynują treści objęte prawem autorskim wrzucane przez użytkowników i którzy aktywnie do użytkowania komunikują (np. poprzez algorytmy, gotowe katalogi dla sprofilowanego użytkownika) To wąska i określona grupa. Artykuł 13 nie dotyczy encyklopedii online (Wikipedia i Wikimedia), archiwów edukacyjnych i naukowych, chmur dla indywidualnych użytkowników, platform w ramach otwartego dostępu czy portali sprzedażowych lub randkowych. Chodzi tylko o to, by platformy miały obowiązek posiadania odpowiednich licencji na treści objęte prawem autorskim. Dla zwykłego użytkownika Internetu nic się nie zmieni” - dodał Tadeusz Zwiefka.

Komisja Prawna przegłosowała dziś stanowisko do negocjacji z Radą (Rada swoje stanowisko przyjęła 25 maja z poparciem większości państw członkowskich w tym Polski). Mandat na negocjacje z Radą zostanie prawdopodobnie przedłożony na lipcowej sesji plenarnej.

Na podstawie analizy Deloitte „Piractwo w Internecie - straty dla kultury i gospodarki” łączne straty generowane w polskiej gospodarce (w 2016 r.) w wyniku istnienia zjawiska piractwa treści w Internecie to 3 mld złotych utraconego PKB, 27,5 tys. miejsc pracy - głównie dla młodych ludzi, 836 mln złotych strat dla skarbu państwa. Ponad 51 % Polaków korzysta z serwisów oferujących nielegalny dostęp do treści - najczęściej piratujemy filmy, książki i prasę.

  • Źródło : europarl.europa.eu
© Jarosław Wałęsa 2015 - 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
realizacja: Nabucco