Był Pan zaskoczony dymisją Sławomira Nowaka?
Prawdę mówiąc, nie rozumiem tej sytuacji. Kiedy czytam, co o dymisji Sławomira Nowaka pisze się w prasie i mówi się w telewizji, odnoszę wrażenie, że mamy do czynienia z jakimś ponurym żartem. Jeżeli sprawa dotyczy tylko niewpisania do oświadczenia majątkowego zegarka, który był zresztą prezentem od żony pana ministra, to ja się pytam - o co tu naprawdę chodzi...
Czytaj więcej: dziennikbaltycki.pl